zawartość kawalerki (choć de facto załadunek nastąpi z większego mieszkania, jednak wszystkie rzeczy do przewozu bez problemu mieszczą się w dużym pokoju; według znajomego wszystko się zmieści w Fordzie Transicie z "paką", ale ja się na samochodach kompletnie nie znam, więc nie mogę zagwarantować trafności tej wskazówki): 2 komputery stacjonarne z peryferiami, fotel do biurka, kolekcje gier planszowych i książek, sprzęty kuchenne, 2 zmiany pościeli, a ponadto żywność (głównie rozmaite produkty spożywcze, np. przyprawy i sosy, plus to, co zostanie w lodówce; do tego kilkanaście butelek alkoholu), trochę ubrań i różnych drobiazgów (w tym, między innymi, dokumenty, tablica korkowa, tarcza do dartów i obraz ścienny)... bardzo mi zależy na tym, aby (o ile tylko będzie taka możliwość) zabrać się na miejsce razem z przewoźnikiem, to znacząco ułatwi odbiór ładunku... przeprowadzka nastąpi (zależnie od ustaleń z właścicielem nowego lokum) w przedziale 29.07.-1.08. (odbiór po przyjeździe na miejsce i rozładunku; załadunek z parteru bloku, rozładunek na nieznane piętro, zapewne 0-4, wszystko się okaże po "zaklepaniu" lokalu, najpóźniej na około tydzień przed przeprowadzką). DOPISEK Z DNIA 3.07.2017: W grę potencjalnie wchodzi jeszcze rozszerzenie (za dodatkową opłatą) usługi przeprowadzkowej o pakowanie/rozpakowanie dobytku (pakowanie jednej sprawnej osobie powinno zająć około 2-3 godziny, rozpakowaniem zapewne zajmę się już sam; wskazałbym po prostu rzeczy do spakowania i zapewnił niezbędne do tego środki, tj. kartony i duże torby; mnie by to na pewno niewymownie pomogło, bo zaoszczędziłoby mi to dużo pracy i czasu, a i tak będę miał przy tej przeprowadzce co robić, czasu zaś na to będę mieć na to wszystko bardzo niewiele). Z pewnością ci z Państwa, którzy zdecydują się na rozszerzenie swojej oferty o element pakowania, mogą liczyć na wiele "dodatkowych punktów", gdy będę wybierać przewoźnika (podobnie jak i ci, którzy zaoferowali, że będą mogli zabrać z rzeczami także i mnie). Będę zresztą brać pod uwagę także i inne czynniki, jak choćby rzetelność (komentarze), doświadczenie (punkty) czy cenę, jednak to właśnie te dwa "dodatki" (a do tego jeszcze, rzecz jasna, zgodność proponowanego terminu przewozu z terminem, w którym będę się przeprowadzać, bo bez tego niestety ani rusz). Co więcej (to już taki dodatkowy bonus, nazwijmy go wisienką na torcie), jeśli firmy, które mi owo pakowanie zaproponują, tego zechcą (i będą w ogóle w stanie taką przeprowadzkę zorganizować, bo przeprowadzki interkontynentalne to już inna para kaloszy), to wezmę je także pod uwagę przy organizowaniu za półtora roku dużo większej przeprowadzki na drugą półkulę. A tam, jak na razie (planuję to już bowiem od kilku lat), biorę pod uwagę tylko dwie firmy (z czego na poważnie w zasadzie tylko jedną), więc konkurencja będzie o wiele mniejsza niż tutaj (choć i wyzwanie logistyczne dużo większe, ale to oczywiście odzwierciedli też znacznie większy koszt przedsięwzięcia; transport lądowy będzie bowiem obejmować jedynie transport do portu krajowego i z portu państwa docelowego przez lokalną firmę partnerską (tych samych w zasadzie rzeczy, które będę przewodzić teraz do Kołobrzegu), cała reszta zaś to będzie fracht statkiem przez ocean oraz obsługa frachtu i cła). Nie wiem zresztą, czy w ogóle wystawię tę przesyłkę na clicktrans.pl, gdyż z tego, co zdążyłem się zorientować, zarejestrowane tu firmy zajmują się wyłącznie transportem po Europie, ale i tego nie wykluczam, dlatego postanowiłem o tym przy okazji wspomnieć.